poniedziałek

...

Kochani chciałabym życzyć Wam WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM 2014 ROKU !!!!

... żeby był lepszy niż poprzedni ...

... żeby spełniły się Wasze marzenia ...

... żeby przyniósł miłość, radość, szczęście, spełnienie i wszystko to o czym wstydzicie się przyznać ... a na co czekacie :)




A ja zmykam przymierzać sukienki ... dobierać dodatki ... zastanawiać się nad fryzurą, makijażem itp ...

XOXO


sobota

Naturalnie ...

Święta, Święta i po Świętach ....

Szkoda ... trzeba czekać na kolejne ...

Nasze Święta były w tym roku ubrane w naturę ... drewno, gałęzie, naturalne dodatki, recyklingowe ozdoby ... zresztą pokazywałam je już wcześniej ...

... dlatego paczka, którą otrzymałam od Lnianego Zaułka jeszcze przed Świętami wpasowała się idealnie w naturalny klimat, który u nas panuje !!!


Uwielbiam len i naturalne tkaniny. Przyznam jednak, że z lnem z postaci szala nie miałam wcześniej styczności. Szal, który dostałam jest w kolorze cappuccino. Jest bardzo elegancki, miły w dotyku, delikatny i  przyjemnie się go nosi. Prezentuje się doskonale na szyi, ale nie tylko ...

Testowany na dzieciach


Jest na tyle duży, że można się nim przykryć ...


Druga niespodzianka to kilka lnianych ściereczek. Są bardzo dobre gatunkowo i delikatne dla rąk. Jednak to nie jedyna ich zaleta. Ich ciekawe wzornictwo ożywi każdą kuchnię. Szczerze mówiąc to, aż szkoda używać ich jako ściereczek ... prezentuję się idealnie jako serwetka lub mały obrusik.



Jeśli lubicie naturalne tkaniny, zapraszam Was do zapoznania się z ofertą sklepu. Znajdziecie tam tekstylia z lnu. Len w kuchni, sypialni, salonie ... brzmi nieźle ??? Zatem zapraszam na zakupy:



XOXO

wtorek

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!!!!

Kochani życzę Wam wesołych, spokojnych, rodzinnych i szczęśliwych  Świąt Bożego Narodzenia. 



 Cieszcie się, celebrujcie chwile, chwytajcie momenty, utrwalajcie najlepsze wspomnienia, powoli ... powolutku ... bez pośpiechu ...

XOXO


B&W

Dzianinowy ... z recyklingu ... w paski ... z guzikami ... 


Miał wisieć w pokoju córki ... ale mamy już inny plan ... jak to My ... 


 

XOXO


poniedziałek

Pufa ... tak Mnie jakoś naszło ...

Kochani bywają takie dni kiedy mam mnóstwo rzeczy do zrobienia, pełno planów ... ale nagle pojawia się w głowie jedna myśl ! jeden pomysł ! już wiem !

I wtedy czekam, aż dzieci pójdą spać ... lub zmęczone zabawami zechcą poleżeć lub zrobić coś same, bez mojej pomocy ... żebym mogła oddać się swojej pasji.

Tym razem też tak było ...
Już jakiś czas temu dostałam od znajomego piękny, firmowy wełniany płaszcz. Niestety okazał się za mały na jakiegokolwiek mężczyznę w Naszej rodzinie. Leżał i czekał na swoje nowe życie.


Pomiędzy malowaniem pokoju córki, zabawami, ozdabianiem domu na Święta powstała moje pierwsza pufa :)
Porozcinałam darowany mi płaszcz, pogłówkowałam, pomierzyłam i zabrałam się do składania kawałków. Musze Wam powiedzieć, że wykorzystałam go całego. Po wstępnych przymiarkach wyhaftowałam na nim młodzieżowe wzory i napisy i zaczęłam szycie.
Materiał jest dość gruby, ale maszyna dawała sobie rade znakomicie ...
A teraz wypełnienie ...
Żeby było tak na 100% ekologicznie ... tradycyjny wsad zastąpiłam wsadem z recyklingu. Tak, tak ...
Różnego rodzaju bawełniane bluzki poszły "pod nożyczki" i już wypełnienie prawie gotowe.
Okazało się, że było za twardo ...
Kulka silikonowa za górze i po bokach załatwiły sprawę :)

Ostatnie przeszycie i gotowe ...


Kieszenie po bokach, do których można coś schować ...

Pufa w 100% wykonana z surowców wtórnych.
Moim zdanie wcale po niej tego nie widać ...

Zbliżenie ...


Dziewczyny jeśli macie jakieś grube, wełniane płaszcze to już wiecie co z nimi zrobić !!!!


Ps. Teraz muszę uszyć taką pufę w odpowiednim kolorze dla córki i oczywiście dla synka ...ale to już raczej po Świętach ...


XOXO

sobota

Jest biało ...

Dzisiaj dla tych ciekawych postępów w pokoju córki ...

Na początku była czarna ściana ... wydawało się ciemno ... nie było wiadomo co dalej ....

Reszta jest dużo jaśniejsza ...


Oczywiście to nie koniec ... jest jeszcze kilka rzeczy do pokazania. Troszkę do zrobienia również ...Narobiłyśmy się, nasprzątałyśmy ... ale córka szczęśliwa :) A to cieszy najbardziej ...


XOXO

piątek

SZCZĘŚCIE ...

Kochani pisałam już kiedyś o moim radosnym podejściu do liczb ... 
Dzisiaj 13 dzień 13 roku i jakby mało było to 13 dzień adwentu. 13 jest dla Mnie szczęśliwa, a jeśli do tego wypada w piątek to już totalna rewelacja !!!
W porannej audycji radiowej usłyszałam dodatkowo, że suma liczb dzisiejszej daty daje 13. Aż się uśmiechnęłam ... nie tylko Ja zwracam uwagę na takie rzeczy ....


 Chciałabym pokazać Wam jeszcze mój papierowy wianek. Zrobiony z myślą o Świętach. Nie jest może typowo Świąteczny, ale Ja w tym roku stawiam na ŚWIĄTECZNY EKO DESIGN ...
Stara książka, od mojego taty nadała się do tego idealnie ... 
Powiesiłam go nad schodami we wnęce, która doświetla schody.
 





Życzę Wam dzisiaj dużo SZCZĘŚCIA i pamiętajcie, że nastawienie i pozytywne myślenie to podstawa ...


XOXO

środa

Czarna ściana ...

Jedna ze ścian w pokoju córki gotowa ... uff.


Mąż wyraził się tak: " ... jest jakoś czarno? ponuro? ..."
słucham !!!
"... jest bardzo elegancko, albo nie ... jest młodzieżowo! ..."
... faceci ... wiem, że widzą mniej kolorów niż my ... i w takim właśnie przypadku typowy black&white nie powinien być dla nich szokiem ...
Na moje szczęście mąż nie miesza się w kolory, wystrój i tym podobne rzeczy w naszym domu. Jedyne czego oczekuje, to przestrzeń wolna od zbyt wielu mebli ...
... haha ... małą rzecz postawię i da się przekonać, że już tu jest od zawsze ;) Ale co np. z taką szafą ??? No w takim przypadku trzeba ustalać wspólnie jakiej wielkości ta szafa i gdzie będzie stała - dobrze, że tylko tyle ... gdybym tak miała ustalać kolor, wygląd ... oszalałabym.
Układ idealny - Ja wybieram sama, jedyne w co muszę się wpasować to rozmiar ;)



Jest to jedyna ściana, która będzie czarna. Czerń pojawi się już tylko w dodatkach i drobnych elementach. Zresztą pojawiła się już na niej toaletka, która jest biała z drobnymi tylko czarnymi akcentami.
Dzisiaj wieczorem malowanie na biało i "COŚ PRAKTYCZNEGO" nad biurkiem ;) ... o ile damy radę ... pokażę Wam jak będzie gotowe.


Dziwicie się zapewne dlaczego malujemy wieczorami ... cóż ... brak czasu i chęć pomocy córki nie dają nam innej opcji. Zostaje malowanie przy sztucznym świetle, co na szczęście nie stanowi problemu w przypadku bieli. Farba jakiej używam to Śnieżka Max White Effect - lateksowa. Podczas budowy domu i malowania wielu pomieszczeń przeszłam przez wiele tańszych i droższych marek.
Niestety jakość nie zawsze szła z ceną ... Śnieżka, której używam bije na głowę dużo droższe białe, lateksowe farby. Piszę to z własnego doświadczenia.


Drzwi zamocowane we wnęce od początku były białe - na szczęście ... Mają na sobie delikatny jasno srebrny kwiatowy motyw.


Teraz bardzo bym chciała rozciągnąć troszkę dobę ... szkoda, że nie mam takiej mocy ...

XOXO

wtorek

Worki na prezenty ...

Prezenty ... odwieczny problem ... co dla cioci? co dla babci? co dla teściowej ? ....

Uwielbiam dawać prezenty zrobione własnoręcznie ... ciasteczka, nalewka, gotowa mieszanka na ciasto dla "lekko opornych na pieczenie" ...

W tym roku postanowiłam do takich "specjalnych prezentów" uszyć woreczki, żeby wszytko razem było jeszcze bardziej spersonalizowane. Z rozbiegu uszyłam oczywiście kilka woreczków do sklepiku. Moje chwilowo muszą pozostać tajemnicą ...


 ... może i Wy uszyjecie takie woreczki z przesłaniem, wzorkiem lub datą dla swoich bliskich  ??? A do środka włożycie troszkę Siebie w ciasteczkach, nalewkach i innych przygotowanych przez Was przysmakach ....

****************************************************************************

Kochani mam jeszcze jedną informację ... pamiętacie moją drewnianą choinkę ???
Zgłosiłam ją do konkursu. Jeśli Wam się podoba możecie oddać na nią swój głos. Zdjęcie numer 16. Głosujemy TUTAJ


Z góry dziękuję za wszystkie oddane głosy :)

XOXO

poniedziałek

W sobotę zmieniamy ... w niedzielę odpoczywamy ...

Sobota minęła nam pod znakiem malowania ...


Jednak zanim mogłam przystąpić z córka do malowania ścian ... trzeba było ogarnąć jej pokój !!! Okazało się to strasznie długim i żmudnym zadaniem ... Jeden worek na śmieci, drugi na rzeczy do oddania, trzeci "jeszcze nie wiadomo mamo"... przesuwanie łóżka, biurka w nadziei na nowe, lepsze ustawienie :) Została jeszcze lampa ... ona też przejdzie metamorfozę ...


Ciekawi co robimy ??? ... zmiany z pokoju dziewczynki na pokój nastolatki zaczęłyśmy już jakiś czas temu od toaletki, którą sama własnoręcznie wycięłam i pokazywałam tutaj KLIK. dodatkowo lustro również zrobione moimi rękoma o tutaj KLIK. Powstał też młodzieżowy Bekvam tutaj KLIK i przemalowałyśmy na czarno kilka rzeczy tutaj KLIK. Były też puszki malowane na biało i czarno tutaj KLIK i biała roleta z ozdobnym transferem tutaj KLIK. I jeszcze kilka rzeczy przygotowanych z myślą o pokoju córki. Zajrzyjcie w powyższe linki, a zauważycie, że wszystko co robiłyśmy było BLACK & WHITE.

Zostały jeszcze różowe ściany, które obiecałam już dawno zmienić ...

Będzie biel, czerń i jeszcze jeden kolorek ... ale to już zobaczycie sami później. Jedno jest pewne ... BĘDZIE MŁODZIEŻOWO.


Troszkę roboty jeszcze przed nami. Dodatkowo zmieniamy rozstawienie mebli i podjęłam się zrobienia przesuwanej ścianki ... tak, tak ... sama jeszcze dokładnie nie wiem jak to zrobię, ale kobieta potrafi, więc bez obaw ... coś wymyślę :)

Postępy będę na bieżąco publikowane, może ktoś się zainspiruje ... może kogoś też czekają takie zmiany jak nas ...
 
Druga niedziela adwentu za nami ... Święta coraz bliżej ... a ja zabrałam się za remont ... myślicie, że nie dam rady ze wszystkim ??? Mylicie się ;)





 

XOXO

sobota

Mikołajki i huragan ksawery ...

Mikołajki w tym roku były dość ... nietypowe ....

Po praktycznie pustej nocy spowodowanej ciągłym brakiem w dostępie prądu plus drzewach wyginających się w stronę naszego domu ... ciągłych trzaskach, które w ciemności brzmią jeszcze straszniej niż można to sobie wyobrazić ....świszczącym kominie ... nareszcie nastał poranek !!!

Mleko wypite, ciasteczka zjedzone ... prezenty są :) Wszyscy zadowoleni ...

... wszyscy ubrani? ... wychodzimy.

I nagle patrzę przez jedyne okno z parteru, które wychodzi w stronę lasu !!!!!!!
O MATKO .... ogrodzenie na szczęście tylko lekko poszkodowane, ale ułamane drzewo opierające się o sąsiednie wyglądało przerażający ... lada moment mogło runąć w stronę naszego domu  ...


No nic, dzieci trzeba było porozwozić, bo przecież mikołajki ... i w stresie wrócić do domu.

Telefon do Urzędu Gminy ..." ...hmm no dobrze ktoś do Pani oddzwoni "
Oddzwonili i podali nieaktualny numer do leśnika ... super.
Udało mi się zlokalizować straż leśną, która na szczęście była blisko. Przez telefon już zapowiedzieli, że dzisiaj nie ma wstępu do lasu. Ale ja na to " ... to tylko za ogrodzeniem, no wie Pan, musi Pan ..." Dobrze już jedziemy ....
Zobaczyli i nie byli chętni do pomocy (cóż drzewa hulały na prawo i lewo) ... jednak po histerii, którą zobaczyli i pytaniach, którymi ich zarzuciłam - w takim razie kto za to odpowiada, proszę o odmowę pomocy na piśmie, czy zdaje sobie Pan sprawę .... itd. itp.

Udało się :) Drzewo było "lekko zahaczone" o te drugie i po kilku wprawnych "ciosach" runęło do lasu ... UFF ... dziękuję ...

I już nie wiadomo kiedy trzeba było jechać po dzieci ...

Teraz już wiecie jaki Ja wspaniały prezent dostałam od MIKOŁAJA ... chyba nie byłam jednak zbyt grzeczna ....

A dzisiaj w ramach relaxu malujemy sobie z córką ściany ;)

XOXO

czwartek

Nie samymi Świętami człowiek żyje ...

Ostatnio zamęczałam Was postami Świątecznymi ...

Dzisiaj coś z innej serii. Nie, nie ... to nic Świątecznego ... ale na Święta może być jak najbardziej, ale jako prezent ...


  Wianek muzyczny
Najważniejszym elementem wianka jest gitara, którą wyszperałam na targu w Brukseli. Wykonana z drewna, z drobnymi wyjątkami w postaci pokręteł i kilku paseczków (są plastikowe). Wyobraźcie sobie, że nawet struny można w niej naciągnąć ... dodatkową ozdobą są nutki wycięte ze sklejki (nie, nie mam jeszcze sprzętu do tak precyzyjnego wycinania) Ale ja nigdy nie mówię NIE, więc być może niedługo taki sprzęt się pojawi ...
A wszystko to umocowane na słomianym wianuszku, który owinęłam jutą.
Ekologiczny, recyklingowy wianek zasługuje dzięki gitarce na miano wianka Vintage.

Bo diabeł tkwi w szczegółach ...



Wianek dostępny TUTAJ


Kochani !!! mleko i ciasteczko dla MIKOŁAJA przygotowane ??? Byliście grzeczni ... My jesteśmy przygotowani, tylko czy mikołaja nie zwieje ??? ... bo wietrzysko jest OKROPNE !!!

XOXO

poniedziałek

ADWENT ...

Mój ŚWIECZNIK ADWENTOWY jest prosty, naturalny i wpasował się idealnie w tegoroczne Święta ...



Małe doniczki, orzechy, białe świeczki i drewniane guziki z cyferkami ...

Dla Mnie jest idealny ...


XOXO