Skórzany naszyjnik z recyklingu - DIY

Zrobić coś z niczego... uwielbiam to.

Dzisiaj mam dla Was kolejny naszyjnik z niepotrzebnych skrawków skóry.

Pamiętacie poprzedni? Jeśli nie to zapraszam TUTAJ.

Wykonanie jest banalnie proste.

Potrzebujemy:

- skrawki skóry

- kawałek sznurka

- klej Wikol

- koralik lub dwa do ozdoby

- ok. 35cm cienkiego rzemyka (2mm)

- ok. 50cm grubszego rzemyka (5mm)

*******

Zaczynamy od pocięcia skóry na paski szerokości ok. 1 cm. Musimy też przygotować odpowiednią długość sznurka. Wystarczy owinąć nim szyję i ustawić zadowalającą długość.

Sznurek kawałek po kawałku smarujemy lekko klejem i owijamy paskami skóry w sposób pokazany na zdjęciu.

Na manekinie wygląda to tak.

Teraz z trzech pasków skóry zaplatamy warkocza. Końce sklejamy klejem, żeby się nie rozplątały.

Do grubszego rzemyka przyczepiamy warkocz.

Ja umocowałam go w sposób widoczny na zdjęciu. Unieruchomiłam go szpilkami, następnie podkleiłam w miejscach łączenia z rzemykiem i spięłam spinaczami do momentu zaschnięcia kleju.

Na cieńszym rzemyku umocowałam dwie duże, zielone, szklane kulki. Pod nimi zrobiłam supeł, żeby się nie przesuwały.

Teraz zabieramy się za element wiązania naszyjnika.

Ze skóry wycięłam kształt jak na zdjęciu poniżej.

Nasze rzemyki i sznurek owinięty skórą musimy połączyć z elementem wiązania.

Na chwilkę złączyłam trzy elementy taśmą i ułożyłam do zdjęcia. 

Pasek smarujemy klejem, układamy na nim elementy i zwijamy. Klej wchodzi również pomiędzy rzemyki i scala je idealnie. Klej po wyschnięciu jest przezroczysty. Pamiętajcie jednak o usunięciu jego nadmiaru z rzemyków przed wyschnięciem.

Długość, kolor i dodatki możecie zmienić według Waszych upodobań...

Jest to idealny sposób na wykorzystanie niepotrzebnych skrawków materiału.

Ja idę się pakować i lecę tam, gdzie ciepło...

Na INSTAGRAMIE pojawią się jeszcze zdjęcia naszyjnika w promieniach słońca. Więc niecierpliwych zapraszam po dawkę słonecznych fotek już jutro ;)

XOXO