Chcę Wam pokazać piękną rzecz. Jest to NaPaRsTeK.
Przywiozłam go z targu staroci w Barcelonie. Jest piękny sam w sobie ...
Upolowałam 3 sztuki. Jeden mam Ja, drugi wstawiłam już do sklepiku, a trzeci hmm ... zobaczymy co z nim będzie :)
Spodobał mi się ze względu na piękne szczegóły ...
Zdaję sobie sprawę, że mało kto zachwyci się takim czymś ... ale musiałam go pokazać ...
Cóż kochani ... wracam do dzieci :)
Miłego wieczorku ...
XOXO
Jest przepiękny. Prawdziwy skarb znalazłaś i to jeszcze x 3.Masz oko, może też kiedyś uda mi się upolować podobne cudeńko. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMiło, ze ktoś podziela mój zachwyt ...
Usuńpozdrawiam
i ja podzielam, to taki maluszek, ktory uczta dla oka jest... :O)
OdpowiedzUsuńBardzo nietypowy.
OdpowiedzUsuńPrawda ...
UsuńMalutki przedmiot ale śliczny:)
OdpowiedzUsuńMalutki to fakt.
UsuńFantastyczny to fakt , że małe jest piękne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękne cudo! Uwielbiam targi staroci! Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńJa też :):):)
UsuńNawt nie wiedziałam, że naparstki mogą być tak piękne:-)
OdpowiedzUsuńJa też, aż je ujrzałam :)
Usuńa no Ci się polowanie udało :)))
OdpowiedzUsuńStaram się dostrzegać nawet takie drobinki :)
UsuńRewelacyjny! ;) Uwielbiam takie stare rzeczy z "duszą". :P
OdpowiedzUsuńMaja w sobie coś magicznego ...
UsuńJest piekny.Ciekawe jakie wydarzenia się z nim wiążą- myślę o tym,kiedy widzę stare,piękne przedmioty...
OdpowiedzUsuńJa też tak mam ... i wierzę, że same dobre :) Bywa tak, że jakiś przedmiot podoba mi się już z daleka ...jednak gdy podchodzę wiem, że go nie chcę - i to są chyba właśnie przedmioty, które niosą ze sobą złą historię ...
UsuńNaparstek jest śliczny! Ja też uwielbiam takie małe cacuszka :)
OdpowiedzUsuńcudowne maleństwo :)
OdpowiedzUsuńW moim rodzinnym domu, mamy kilka takich...tzn, nie dokładnie takich ale równie pieknych.
OdpowiedzUsuńCudeńko :)
zazdroszczę ...
UsuńKurczę, jaki ekskluzywny drobiazg ;) Fajowy, lubię takie gadżety. Muszę się wybrać kiedy na jakiś targ staroci do większego miasta, w moim to nędza, mały rynek i niewiele ciekawego.
OdpowiedzUsuńAle bym zaszalała ;)
Pozdrawiam,
Nevrinn.
Wybierz się koniecznie :)
UsuńPrze-pię-kny!!!! Prawdziwe cacuszko, akurat do Twojej nowej pracowni:)))
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńFaktycznie robi wrażenie,nigdy takiego ślicznego nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cöz za zmiany!!!!???!!!!-na lepsze oczywiscie!!!
OdpowiedzUsuńSklepik..... no naprawde dawno mnie nie bylo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wydaje mi sie,ze pomylilam blogi.....
Najbardziej mnie jednak cieszy ,ze wlaczylas komentarze-tego mi brakowalo u Ciebie..:))
Pozdrawiam serdecznie!
A widzisz kochana, chyba trochę Cię nie było. A tak serio zmiana nastała z dnia na dzień :)
UsuńBardzomila zmiana,zwlaszcza z tymi komentarzami..brakowalo mi,ze nie moge napisac co mysle....
UsuńI chyba nie tylko mnie..pozdrawiam serdecznie !
sliczniasty, aż szkoda go używać w obawie przed zniszczeniem ;)
OdpowiedzUsuńTez o tym myślałam :)
UsuńJak Ty go znalazłaś pośród tych staroci? Masz chyba oko, które przyciąga takie błyskotki. Jest piękny.
OdpowiedzUsuńChyba jakiś radar muszę mieć ... zdarza mi się znaleźć małe, maleńkie rzeczy wsród wielkich mebli. Tylko, że Ja naprawdę pływam wśród tych staroci hahaha i łowię ;)
UsuńZwykły niezwykły...wspaniały!!! robi wrażenie;)
OdpowiedzUsuńDo tego praktyczny, idealny do twojej pracowni;)
Pozdrawiam cieplutko
Jak ja uwielbiam takie cudowności:)
OdpowiedzUsuńMiło, że nie tylko Ja :)
Usuń