Kolejny długi weekend za nami ...
Ostatnie trzy dni bawiliśmy się dość intensywnie.
Rodzinne spotkanie z okazji 35 rocznicy ślubu ...
Obiad u rodziców ...
Kolacja z przyjaciółmi ...
Zabawy na lodzie ...
Uwielbiam takie dni ... Uwielbiam takie spotkania ...
*******************************************************************
... pokój córki małymi kroczkami zmierza ku końcowi ... jeszcze kilka rzeczy trzeba zrobić, ale już jutro pokażę Wam kolejną rzecz jaką robiłam wraz z instrukcją !!!!
XOXO
ale bym się wybrała na lodowisko.. :")
OdpowiedzUsuńale w tym roku to moge o tym zapomnieć :D
Tez lubię takie dni :) na łyżwach nie jeździłam już tak dawno!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Czyżby moje okolice ... ? :-)
OdpowiedzUsuńTak kochana :)
Usuńtrzeba było wpaść z Dzieciakami na herbatkę :-)
UsuńU Was to wolne chwile chyba zawsze spedzane są rodzinnie :))))
OdpowiedzUsuńMilego dnia
Uwielbiam takie spotkania))) Cala rodzinka,nawet Ci ,ktörych prawie nie znamy....
OdpowiedzUsuńTu gdzie mieszkam robia co 5 lat " spotkania kuzynostwa"-tez super sprawa...
U nas +10°C...ale masz racje..trzeba wyciagnac lyzwy i pojechac na lodowisko!!!
Pozdrawiam))
Spotkania kuzynostwa to musi być super sprawa :)
Usuńczekam ! :)
OdpowiedzUsuńMoja ostatnia zabawa na lodzie skończyła się gipsem więc omijam z daleka:)
OdpowiedzUsuńsmutne ...
UsuńRazem z Zuzą uwielbiamy lodowisko:)))
OdpowiedzUsuńsuper spedzony czas
OdpowiedzUsuńale Wam super :)))
OdpowiedzUsuńtrudno nie być zadowolonym z tak spędzonego czasu - nie ma to jak małe-wielkie szczęścia :)
OdpowiedzUsuńłomatko! jak ja dawno na łyżwach nie jeździłam.... chyba bym już nie dała rady:-)))
OdpowiedzUsuńcałuski
Łyżwy... kiedy to było kiedy ostatni raz miałam je na nóżkach swoich... Chyba to wtedy zabawa skończyła się gipsem na nodze... na szczęście nie mojej, ale i tak smutno było patrzeć na cierpienia koleżanki ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ale jazda!! Narobiłaś mi ogromnej ochoty na łyżwy...a miałam je na nogach z jakieś 18 lat temu :P
OdpowiedzUsuńBuziaki ślicznotko :)
jak ja dawno nie byłam na łyżwach chyba z 3 lata temu :)
OdpowiedzUsuńMily weekend.
OdpowiedzUsuńAle fajowo:))) już nie pamiętam, kiedy ostatnio jeździłam...
OdpowiedzUsuńTak wspaniale sprzędzone dni z rodzinką są bezcenne :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku !