Kochani tak to już jest, że będąc w posiadaniu dwójki dzieci trzeba wszystko dzielić na dwa !!!
Czas, miłość, radość, zainteresowanie, nawet batonika jak jest jeden :)
fot.LadyDi |
W naszym domu córka jest starsza i ma więcej potrzeb - tak uważa ...
Jednak rezolutny 5 latek nie pozwoli na odstawienie się na boczny tor !!!!
Tak było i tym razem ...
Szaleństwo przy zmianie pokoju córki trwa ...
... synek wchodzi do mojej
i pyta :
- mamuń co robisz ?
- wieszaczek dla Kleo
- a dla mnie ?
- dla Ciebie skarbie zrobię później, dobrze?
- ale to ja muszę mieć wieszak na szlafrok ... obiecałaś
- hmm no dobrze ...
Słowo, którego staram się unikać !!!! OBIECAŁAŚ ... używam zamienników : postaram się, zobaczymy jak będzie .....
Ja po prostu wymiękam na OBIECAŁAŚ ....
I takim oto sposobem zrobiłam dwa wieszaczki :) Miał być jeden podwójny dla córki .... a mamy dwa pojedyncze :) W sumie to nawet fajnie wyszło ...
fot.LadyDi |
Córka jest na etapie ... WĄSY
fot.LadyDi |
Synek uwielbia pierwszą literkę swojego imienia
fot.LadyDi |
Młodzieżowa toaletka u córki w pokoju już prawie gotowa. Jeszcze tylko kupić i umocować lustro w ramie ...
W następnym poście pokażę już troszkę ....
buziaki
:) superancko to wygląda:) dzieci mają gust!
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńJak milo slyszec,ze i u Ciebie tak jaet!!!!
OdpowiedzUsuń..ze trzeba dzielic,a jak ona ma to i ja MUSZE tez to miec !! :)))
Gdy czlowiek slyszy,ze u kogos tak jest myli..."ok, a wiec to normalne:)"
Moja ma 9 lat, a Munius ma 5,no prawie 6..ale czasami....
Najwazniejsze ,ze sa zdrowe,a reszte...damy rade prawda ?!?!?!!!-musimy nie mamy wyjscia :)))))
Milego dnia zycze, a wieszakki piekne !!!
Musimy dać radę !!!
UsuńSama chciałabym mieć takie z wąsami. Nie organizujesz jakiegoś candy?
OdpowiedzUsuń:)
Pozdrawiam ciepło i bez śniegu już
Jak uporam się z pokojem córki to coś wymyślę :)
Usuńsuper wieszaczki a gdzie takie potworkowe literki znalazłaś ;)))
OdpowiedzUsuńSzczerze to w tej chwili nie pamiętam, ale mogę wysłać na maila jak chcesz :)
Usuńświetne wieszaki czekam na foto ze zmianami :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
UsuńJa też uważam na słowo "obiecałaś", niestety jest zbytnio wiążące ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też nie przejdzie numer z zaspokojeniem potrzeb jednego z dzieci, zaraz drugie skutecznie pzypomni o sobie. Ale może i dobrze, niech uczą się od małego walczyć o siebie.
Pozdrawiam i podziwiam wieszaczki :))
Tak ... dzieci nie dadzą o sobie zapomnieć :)
UsuńKochana! pięknie Ci wyszły oba wieszaczki!! :):):)
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekam na całość pokoju córki! :)
słoneczne buziaki z Krakowa :*
buziaki :)
Usuńrewelacyjne :) jak Ty to robisz? ;)
OdpowiedzUsuńHmm na kilka podejść ;)
UsuńŚwietne są!!! Fajna mama z Ciebie jest:)))
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
UsuńZnam ten problem :) Ja, żeby uniknąć "skomlenia" o coś tam, od razu "produkuje" podwójnie :)
OdpowiedzUsuńFajniusie te twoje (chociaż już nie twoje) wieszaczki :))))
Dobry sposób :)
Usuńratunku, waaaasy! mam alergie na wasy :D
OdpowiedzUsuńMasz super pomysły....wieszaczki bardzo mi się podobają:) Czy też zrobiłaś tą samą techniką co puszki, czyli wydrukowałaś na serwetce i przykleiłaś, jestem ciekawa:)
OdpowiedzUsuńPS Dziękuję za instrukcje przesłaną na maila , pozdrawiam Basia:)
Tak :) Proszę bardzo.
UsuńAle pięknie wyglądają !
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAbsolutnie opłacało się obiecać - są świetne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i witam pierwszego komentującego mężczyznę :)
UsuńWieszaki wyszły super, a pokój córki zapowiada się bombowo! :D Nie mogę się doczekać więcej zdjęć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
www.WnetrzaZewnetrza.pl
pozdrawiam :)
UsuńSama bym chciała taki wieszak! :)
OdpowiedzUsuńSzybka i prosta robota :)
UsuńWieszaki wyszły super!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne odsłony :-)
Pozdrawiam.
dziękuję :)
UsuńBardzo ciekawy blog. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa :)
UsuńAle fajne te wieszaczki :) Takie na topie ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, szczęsliwego ;)
:):):)
UsuńSliczne wieszaczki.. Zdolna mame maja Twoje "maluchy" ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie tylko Twoje :)
OdpowiedzUsuńsuper wieszaczki! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńSama bym takie chciała, super są!
OdpowiedzUsuńO rany, wieszaki są genialne!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSą wspaniałe...już wiem że w pokoju córci będzie cudnie;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kochana dziękuję ... mam nadzieję :)
UsuńZapraszam Cię po wyróżnienie:)))
OdpowiedzUsuńTeż staram się bardzo uważnie używać słowa OBIECUJĘ, od tego nie ma odwrotu :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale jakoś pomyślałam sobie, że z tymi wieszakami ma być na odwrót :)
Super wyszły:)
Obiecuję to słowo ciężkiego kalibru ...
UsuńMasz fajne pomysły i duuużo energii,podziwiam takie kobitki ,co maja małe dzieci,pracuję i jeszcze mają czas na rękodzieło,ja nie potrafię :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kochana na 100% potrafisz !!!! Każdy potrafi ... to tylko kwestia dobrej organizacji ... i robienia kilku rzeczy na raz :)
Usuńbuziaki
Świetne rozwiązanie! Szczególnie przy większej liczbie domowników ;)
OdpowiedzUsuńWnętrza w skandynawskim stylu - zapraszam :) http://skandichic.pl/
Z tym dzieleniem tak to już jest. U mnie w domu było zawsze na 3 albo żeby było bardzo sprawidliwie to na 5 :: No i potem to człowiekowi już tak zostaje:) i to jest najfajniejsze:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wieszaczki:)
na 5 :) oj to poważna sprawa :)
Usuńpozdrawiam
Piękne wieszaczki , bardzo Ci się udały , gratuluje pracy ale czasu pewnie troche zeszło . Gorąco Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńdziękuję :) kilka podejść ... za jednym razem się nie da :)
UsuńPrzeglądam sobie blogi na telefonie i trafiłam tu, bardzo jest na tym blogu ciekawie, jak wejdę na komputer to będę obserwować, a narazie zapraszam do mnie i do obserwowania-)
OdpowiedzUsuńSą świetne!Czyżbym polubiła wąsy? Ale tylko na Twoim wieszaczku : )
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń