czwartek

WiEsZaK iNdYwIdUaLnY

Kochani tak to już jest, że będąc w posiadaniu dwójki dzieci trzeba wszystko dzielić na dwa !!!

Czas, miłość, radość, zainteresowanie, nawet batonika jak jest jeden :) 

 

fot.LadyDi



W naszym domu córka jest starsza i ma więcej potrzeb - tak uważa  ...
Jednak rezolutny 5 latek nie pozwoli na odstawienie się na boczny tor !!!!
Tak było i tym razem ...

Szaleństwo przy zmianie pokoju córki trwa ...
 ... synek wchodzi do mojej pracowni  graciarni :)
 i pyta :
- mamuń co robisz ?
- wieszaczek dla Kleo
- a dla mnie ?
-  dla Ciebie skarbie zrobię później, dobrze?
-  ale to ja muszę mieć wieszak na szlafrok ... obiecałaś
-  hmm no dobrze ...
Słowo, którego staram się unikać !!!! OBIECAŁAŚ ... używam zamienników : postaram się, zobaczymy jak będzie .....
Ja po prostu wymiękam na OBIECAŁAŚ ....

I takim oto sposobem zrobiłam dwa wieszaczki :) Miał być jeden podwójny dla córki .... a mamy dwa pojedyncze :) W sumie to nawet fajnie wyszło ...



fot.LadyDi


Córka jest na etapie ... WĄSY


fot.LadyDi



Synek uwielbia pierwszą literkę swojego imienia 


fot.LadyDi




Młodzieżowa toaletka u córki w pokoju już prawie gotowa. Jeszcze tylko kupić i umocować lustro w ramie ... 

W następnym poście pokażę już troszkę  ....

buziaki

59 komentarzy:

  1. :) superancko to wygląda:) dzieci mają gust!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak milo slyszec,ze i u Ciebie tak jaet!!!!
    ..ze trzeba dzielic,a jak ona ma to i ja MUSZE tez to miec !! :)))
    Gdy czlowiek slyszy,ze u kogos tak jest myli..."ok, a wiec to normalne:)"
    Moja ma 9 lat, a Munius ma 5,no prawie 6..ale czasami....
    Najwazniejsze ,ze sa zdrowe,a reszte...damy rade prawda ?!?!?!!!-musimy nie mamy wyjscia :)))))
    Milego dnia zycze, a wieszakki piekne !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama chciałabym mieć takie z wąsami. Nie organizujesz jakiegoś candy?
    :)
    Pozdrawiam ciepło i bez śniegu już

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak uporam się z pokojem córki to coś wymyślę :)

      Usuń
  4. super wieszaczki a gdzie takie potworkowe literki znalazłaś ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to w tej chwili nie pamiętam, ale mogę wysłać na maila jak chcesz :)

      Usuń
  5. świetne wieszaki czekam na foto ze zmianami :D


    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też uważam na słowo "obiecałaś", niestety jest zbytnio wiążące ;)
    U mnie też nie przejdzie numer z zaspokojeniem potrzeb jednego z dzieci, zaraz drugie skutecznie pzypomni o sobie. Ale może i dobrze, niech uczą się od małego walczyć o siebie.
    Pozdrawiam i podziwiam wieszaczki :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana! pięknie Ci wyszły oba wieszaczki!! :):):)
    z niecierpliwością czekam na całość pokoju córki! :)
    słoneczne buziaki z Krakowa :*

    OdpowiedzUsuń
  8. rewelacyjne :) jak Ty to robisz? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne są!!! Fajna mama z Ciebie jest:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam ten problem :) Ja, żeby uniknąć "skomlenia" o coś tam, od razu "produkuje" podwójnie :)
    Fajniusie te twoje (chociaż już nie twoje) wieszaczki :))))

    OdpowiedzUsuń
  11. ratunku, waaaasy! mam alergie na wasy :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz super pomysły....wieszaczki bardzo mi się podobają:) Czy też zrobiłaś tą samą techniką co puszki, czyli wydrukowałaś na serwetce i przykleiłaś, jestem ciekawa:)
    PS Dziękuję za instrukcje przesłaną na maila , pozdrawiam Basia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale pięknie wyglądają !

    OdpowiedzUsuń
  14. Absolutnie opłacało się obiecać - są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i witam pierwszego komentującego mężczyznę :)

      Usuń
  15. Wieszaki wyszły super, a pokój córki zapowiada się bombowo! :D Nie mogę się doczekać więcej zdjęć :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    www.WnetrzaZewnetrza.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Sama bym chciała taki wieszak! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wieszaki wyszły super!
    Czekam na kolejne odsłony :-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ciekawy blog. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale fajne te wieszaczki :) Takie na topie ;)

    Miłego dnia, szczęsliwego ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sliczne wieszaczki.. Zdolna mame maja Twoje "maluchy" ;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Sama bym takie chciała, super są!

    OdpowiedzUsuń
  22. O rany, wieszaki są genialne!

    OdpowiedzUsuń
  23. Są wspaniałe...już wiem że w pokoju córci będzie cudnie;))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  24. Zapraszam Cię po wyróżnienie:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Też staram się bardzo uważnie używać słowa OBIECUJĘ, od tego nie ma odwrotu :)
    Nie wiem czemu, ale jakoś pomyślałam sobie, że z tymi wieszakami ma być na odwrót :)
    Super wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Masz fajne pomysły i duuużo energii,podziwiam takie kobitki ,co maja małe dzieci,pracuję i jeszcze mają czas na rękodzieło,ja nie potrafię :(
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana na 100% potrafisz !!!! Każdy potrafi ... to tylko kwestia dobrej organizacji ... i robienia kilku rzeczy na raz :)
      buziaki

      Usuń
  27. Świetne rozwiązanie! Szczególnie przy większej liczbie domowników ;)

    Wnętrza w skandynawskim stylu - zapraszam :) http://skandichic.pl/

    OdpowiedzUsuń
  28. Z tym dzieleniem tak to już jest. U mnie w domu było zawsze na 3 albo żeby było bardzo sprawidliwie to na 5 :: No i potem to człowiekowi już tak zostaje:) i to jest najfajniejsze:)
    Bardzo fajne wieszaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne wieszaczki , bardzo Ci się udały , gratuluje pracy ale czasu pewnie troche zeszło . Gorąco Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) kilka podejść ... za jednym razem się nie da :)

      Usuń
  30. Przeglądam sobie blogi na telefonie i trafiłam tu, bardzo jest na tym blogu ciekawie, jak wejdę na komputer to będę obserwować, a narazie zapraszam do mnie i do obserwowania-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Są świetne!Czyżbym polubiła wąsy? Ale tylko na Twoim wieszaczku : )

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń